Nasza kuchnia
Turyści, wędrowcy odwiedzający nasze schronisko wyjątkowo chwalą sobie jedzenie, które przygotowujemy w naszej kuchni. Nie ukrywam, że to zamiłowanie do pysznego, świeżego i prostego jedzenia. Natalia kładzie bardzo duży nacisk, żeby dania były smaczne, proste w przyrządzaniu i zawsze świeże. Nie używamy w swoich daniach magii i innych ulepszaczy smaku. Z racji licznych ograniczeń, dania są gotowane codziennie od nowa z wyjątkiem bigosu. Oferujemy krótkie menu na co dzień. Nie zjesz u nas schabowego. Na pewno jednak możesz zaspokoić głód: daniem regionalnym o nazwie fuczki czy w sezonie letnim plackami z cukinii z oscypkiem. Zawsze w karcie dań mamy dwie zupy, bigos czy naleśniki z musem robionym przez nas lub nuttelą. W sezonie letnim podajemy też naleśniki z jagodami. W soboty w sezonie podajemy golonko w kapuście kiszonej, czy placki z gulaszem lub śmietaną. Zawsze też w naszej krótkiej karcie znajdziecie kiełbasę z patelni, którą produkuje dla nas zaprzyjaźniony i sprawdzony masaż. Ma już wielu zwolenników. To tylko niektóre z dań, które możesz zjeść u nas. Raczej nigdy nie są wszystkie na raz dostępne danego dnia. Oczywiście nie zapominajmy o śniadaniach, od początku jak prowadzimy bacówkę, stawiamy duży nacisk na dobre, syte śniadanie. Dziś oferujemy trzy zestawy w tym jeden dla wegetarian oraz kilka pojedynczych dań na śniadanie. Zestawy śniadaniowe zamówione wieczorem są tańsze o 5 zł. Pozwala nam to szybciej i sprawnie wydać ten pierwszy ważny posiłek, żebyś mógł go zjeść nie spiesząc się przed wyjściem w góry. Człowiek nie tylko je, żeby żyć, ale będąc w tak pięknym miejscu sprawia sobie drobne przyjemności. W sezonie staramy się mieć szarlotkę mimo ograniczeń prądowych czy dobrą kawę z expresu lub parzoną. Jak kto lubi. Na tym jednak nie kończymy i zapraszam na nasza lemoniadę z kwiatów czarnego bzu, czy piwo jaworcowe warzone dla mnie przez browar w Grybowie lub piwa kraftowe z browaru z Dziedzic. Już w tym roku 2 piwa z nalewaka, tak jak od dłuższego czasu wino porzeczkowe czy merlot z Moraw lane bezpośrednio z beczki.
Co roku robimy kolejny krok w rozwoju naszych dań, stawiając na produkty z dobrych i sprawdzonych źródeł: Już teraz mamy jajka z wolnego wybiegu, mąkę z młyna z Izdebek czy wędliny od sprawdzonego masaża. Od lipca wprowadzamy na weekend pieczywo z ekologicznej piekarni z pieczywem z najwyższej półki. W tym roku mam nadzieje na jeszcze lepsze płody rolne. Od 1 czerwca z redukujemy w tym roku plastik do 25%, a może nawet do zera. Z racji otwarcia od 1 lipca nowego Łokienka Życia, będzie możliwość kupienia tych produktów do domu. Mam nadzieje, że odwiedzając nas, zaskoczymy Cię.
W okresie wakacyjnym uruchomimy Łokienko Życia na poziomie O od północy. Zapraszamy